SOWA OPAC : Miejska Biblioteka Publiczna w Sanoku

2 wyniki

Książka

W koszyku

oceń

Ístoria Lemkivŝini / Ûlíân Tarnovič. - Korosno : RuthenicArt, 2017. - 175, [1] strona, [34] karty tablic : ilustracje ; 22 cm.

Autor

Tarnowycz Julian (1903-1977).

Forma i typ

Książki Publikacje naukowe

Temat

Łemkowie Łemkowszczyzna (region etnograficzny) Karpaty (góry)

Gatunek

Opracowanie

Dziedzina i ujęcie

Etnologia i antropologia kulturowa Historia

Prezentowana publikacja stanowi nową wersję książki wydanej w 1936 roku we Lwowie „Ілюстрована історія Лемківщини”. To pierwsza ważna praca Tarnowycza oraz pierwsza próba przedstawienia historii Łemkowszczyzny, i to przez samego Łemka. Przedrukowano ją następnie z oryginału w 1964 r. w Nowym Jorku oraz w Ukrainie w 1998 r. Choć nie opisuje całości zagadnień historycznych Łemkowszczyzny i szerszych kontekstów, nie sięga dostępnych dziś źródeł, a swym zakresem czasowym całego ubiegłego wieku - pisana przed katastrofą łemkowskiego świata i wygnaniem z niego odwiecznych mieszkańców, Łemków, Tarnowycza rodaków to zasługuje na przypomnienie i uwagę. Jak napisano we wstępie do drugiego wydania: „Czytając ją, możemy odtworzyć w pamięci i sercu piękno naszej Ojczyzny, jej przeszłość zrujnowaną przez polskich okupantów”.

dostępna w czytelni

1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.

Czytelnia - na miejscu

Egzemplarze są dostępne wyłącznie na miejscu w bibliotece: sygn. R 94(438) (1 egz.)

Książka

W koszyku

oceń

Na zgliszczach Zakerzoni / Julian Beskyd ; [przekład Michał Szymko]. - Krosno : Oficyna Wydawnicza RuthenicArt, 2017. - 127 stron : ilustracje ; 21 cm.

Autor

Tarnowycz Julian (1903-1977). Szymko Michał

Forma i typ

Książki Literatura faktu, eseje, publicystyka

Temat

Łemkowie II wojna światowa (1939-1945) Stosunki etniczne Wysiedlanie Beskid Niski (góry) Polska Pawłokoma (woj. podkarpackie, pow. rzeszowski, gm. Dynów)

Gatunek

Pamiętniki i wspomnienia

Dziedzina i ujęcie

Historia

Nie odejdę od chyży. Potnijcie mnie na kawałeczki; nie ruszę się od progu! - szeroko ramionami trzymał się drzwi Osafat i odganiał od siebie napastników. - Słyszysz towarzyszu - przekonywał dziadka żołnierz - tutaj zdechniesz, czemu nie przestrzegasz praw? - Nie pójdę, powiedziałem raz, że nie pójdę! Młodość spędziłem tutaj, a na stare lata miałbym się tułać po cudzych progach? Sczeźnij maro! - drżały staruszkowi nogi w kolanach, ale Osafat nie przeląkł się gróźb. - A mnie czego? - dziadek dumnie podniósł głowę do góry i dalej mówił: - Dwie czy trzy wiosny na mojej ziemi, to niczym setka na obczyźnie dla mojego garba. Twoim ojcom - kiedy ja przez całe życie jednemu Bogu służyłem - miałbym się teraz kłaniać? Na swoją czystą, niczym gołąb, głowę hańbę wieczystą sprowadzać? Niech na moje imię, nigdy się nie zmienię! Przychodzili i przyjeżdżali do dziadka jeszcze wiele razy; dziadek nie ruszył się ze wsi. Sam jeden, samotny, niczym sierota, krucha sierota, bez sąsiada, bez ludzkiej rozmowy, bez nikogo. Sam jeden na zgliszczach, stuletni dziadek Osafat w ojczystej wsi, nad ojczystym bujnogrzywym Wisłokiem.

dostępna w czytelni

1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.

Czytelnia - na miejscu

Egzemplarze są dostępne wyłącznie na miejscu w bibliotece: sygn. R 94(438).082 (1 egz.)